DIETA DLA LEPSZEGO SAMOPOCZUCIA

DIETA DLA LEPSZEGO SAMOPOCZUCIA

Zakupy, spotkanie z przyjaciółmi, wyjście do kina czy nieplanowana wycieczka – to właśnie takie sytuacje uważa się za sprawdzone w przypadku chęci poprawy nastroju. Gdyby jednak okazało się, że nie tylko one mogą mieć wpływ na nasze samopoczucie, a np. to, co znajduje się na talerzu? Wieloletnie badania sugerują, że dieta i wybór pewnych produktów są kluczowe dla naszego dobrego nastroju. Odpowiedź na to co jeść, aby poprawić sobie nastój, znajdziecie w poniższym artykule?- I nie mamy na myśli, tylko czekolady.




CZY JEDZENIE MOŻE POPRAWIĆ NASTRÓJ?





Jedzenie odpowiednich produktów może poprawić nie tylko pamięć, ale również nastrój oraz utrzymać koncentrację na dłużej. Dodatkowo niektóre rodzaje żywności mogą zmniejszyć stres, złagodzić lęki i walczyć z depresją. Medytacja czy joga są znane z tego, że poprawiają samopoczucie. Złagodzić kiepski nastrój możemy także poprzez dobór odpowiednich produktów w swojej kuchni! Warto wiedzieć, po jakie produkty sięgnąć i które będą najbardziej skuteczne.

PRODUKTY, KTÓRE POPRAWIAJĄ NASTRÓJ



Czekolada znana jest z tego, że skutecznie poprawia nastrój. Niekiedy można usłyszeć żartobliwe powiedzenie „czekolada nie pyta, czekolada rozumie”. Naukowcy uważają, że czekolada i jej wpływ na samopoczucie to efekt obecnych w niej przeciwutleniaczy. Czekolada skutecznie zmniejsza również poziom hormonu stresu. Uwaga: nie można przesadzić z ilością jedzenia czekolady, zwłaszcza gdy jest się na diecie redukcyjnej. Dla dobrego samopoczucia nie potrzeba zjadać całej tabliczki, wystarczy sięgnąć po 1-2 kostki dziennie. Ważne, aby była to czekolada gorzka, o wysokiej zawartości kakao. Biała czekolada i niskiej jakości wyroby czekoladopodobne zawierają więcej cukru i sztucznych dodatków, które nie wykazują pozytywnego działania na organizm.


Owoce i warzywa to kolejny rodzaj żywności, o którego podaż warto zadbać, koncentrując się na diecie sprzyjającej zachowaniu pozytywnego nastroju. W niedawnym badaniu opublikowanym w British Journal of Psychiatry blisko 3500 mężczyzn i kobiet stwierdziło, że regularne jedzenie warzyw i owoców przez cały rok sprawiło, że badani rzadziej się smucili i nie doskwierały im huśtawki nastroju. Dlaczego tak się stało? W owocach i warzywach obecne są przeciwutleniacze, które mają wpływ na neuroprzekaźniki odpowiadające za nasz nastrój. Badanie zostało porównane z wynikami drugiego eksperymentu żywieniowego, gdzie to osoby, nie jadły owoców czy warzyw, a ich codzienne menu opierało się o słodycze i smażone dania – większość z nich cierpiała na lęki i uskarżała się na fatalne samopoczucie.



Ryby, zwłaszcza te tłuste (łosoś, tuńczyk, sardynki, makrela, szprotki) zawierają cenne kwasy omega-3, które są kluczowym składnikiem wspomagającym nasz nastrój. Naukowcy z Medical College of Qingdao University w Chinach przeprowadzili dogłębną analizę 26 innych niezależnych badań, w których łączna grupa badanych wyniosła ponad 150 tysięcy osób. Dowiedli oni, że osoby, które jedzą dużo ryb, są mniej narażone na depresję. Swoje wyniki argumentowali tym, że największa zasługa leży, już we wcześniej wspomnianych, kwasach tłuszczowych omega-3. Korzystnie wpływają one na aktywność serotoniny i dopaminy – neuroprzekaźników poprawiających nastrój i zapobiegających depresji.

DIETA NIESKOWĘGLOWODANOWA A DEPRESJA



W świecie dietetyków na temat węglowodanów w diecie krążą różne opinie i wielu specjalistów ma odmienne zdanie w tej kwestii. Dlaczego węglowodany mogą mieć wpływ na lepszy nastój? Najnowsze badanie przeprowadzone w Amerykańskim Instytucie dowodzi, że osoby, które stosowały przez rok dietę o niskiej zawartości węglowodanów, znacznie częściej cierpiały na depresję, odczuwały lęki, miały problem z koncentracją i szybciej ulegały negatywnym emocjom. Czy zatem można wysnuć korelację, że dieta nieskowęglowodanowa sprzyja depresji? Odpowiedź brzmi: TO ZALEŻY. Naukowcy podejrzewają, że węglowodany mogą mieć wpływ na produkcję serotoniny, ale są potrzebne kolejne badania, które w 100% potwierdzą te wnioski.

PODSUMOWANIE



WHO szacuje, że na świecie około 350 milionów ludzi zmaga się z depresją. Każda droga walki z nią i zapobiegania jej- jeśli tylko okazuje się skuteczna- jest warta zastosowania.
Dieta może być bardzo ważnym czynnikiem profilaktycznym w procesie zapobiegania obniżeniom nastroju. Dietę wykazującą pozytywne działanie na układ nerwowy i pomagającą zachować humor skomponuje dietetyk kliniczny. Podczas indywidualnej konsultacji, wskaże on najważniejsze produkty o potencjale antydepresyjnym, opowie o higienie odżywiania oraz zasugeruje ewentualną suplementację.
Jeśli chcesz skorzystać z profesjonalnego poradnictwa żywieniowego, skorzystaj z wyszukiwarki na DietDoctor, która pomoże Ci znaleźć specjalistę w swoim mieście.